17.00 rozpoczęcie i losowanie kotylionów
18.30 – 20.00 gra
towarzyska
20.00 tort + 100 lat = wspólne zdjęcie oraz kawa
& herbata
Śpiewanie 100 lat w 5 językach: polskim, szwedzkim, angielskim, rosyjskim oraz węgierskim |
Tort wykonany przez męża :* |
22.00 – 22.30 ciepła
przekąska
22.40 –
do rana zabawa
Aleksander serwuje drinki oraz donosi alkohol :)
Proszę się do niego zgłaszać.
P.S. Przypominamy, że Msze dnia następnego będą o 10
rano czyli za wcześnie
oraz o 18 po gregoriańsku (my na tą pójdziemy)
Dziękujemy
za przybycie :)
Barbara
& Aleksander
P.S. 2 Wszyscy goście dopisali, impreza bardzo udana, zakończyła się planowo
czyli o 4.20 rano :) Było wspaniale, aż chce się więcej :) Do kościoła też poszliśmy planowo. Dobrze mieć plan, wtedy wszystko jest łatwiejsze, hehe. Poniżej zamieszczam kwiaty od gości, piękne i żyją do dziś :)
ho ho ho !!!
OdpowiedzUsuńSuper!
OdpowiedzUsuńGra towarzyska czyli co? W butelkę graliście?
OdpowiedzUsuńGraliśmy w Mafię :)
OdpowiedzUsuńBasiu a o co chodzi z tymi kotylionami, ładnie wyglądają, ale po co one w ogóle są?
OdpowiedzUsuńKażdy losował przy wejściu kotylion i tym samym miał partnerkę do tańca :) Każda para miała inny kolor :)
OdpowiedzUsuńBardzo kreatywnie! :)
OdpowiedzUsuń